„W ręku zielony badylek…” – czyli o bukiecie ślubnym słów kilka

No wiem, będzie strasznie oryginalnie 😉 Chyba jeszcze nikt w historii blogosfery nie napisał o bukiecie ślubnym?!

Mimo wszystko mam nadzieję, że ten artykuł zainteresuje wszystkie nieidealne, nieperfekcyjne i z lekka zakręcone panny młode.

Może z ulgą uświadomią sobie, że „nie one jedyne”?

Tylko proszę, nie wyobrażajcie sobie, że poszłam do ślubu z pękiem mleczy spod bloku czy ze wspomnianym w tytule badylem 😉 Mój bukiet ostatecznie zaskoczył mnie bardzo pozytywnie i znalazł się w czołówce moich ulubionych kwiatów w życiu – tuż za uroczym bukietem z zielonej koniczynki, który dostaliśmy w prezencie ślubnym.

Bukiecie przedstaw się Państwu:

bukiet Czytaj dalej

Dlaczego nie lubię wierszyków z prośbą o pieniądze?

Na wesele przybywajcie, o prezenty się nie martwcie,
by nie składać ich na stercie, niechaj zmieszczą się w kopercie!

portmonetka

Fot. Orin Zebest (Flickr.com)

Dziś chciałabym podzielić się z Wami kolejną, okołoślubną refleksją, a mianowicie:

Dlaczego wierszyki z prośbą o pieniądze (dołączane do zaproszeń ślubnych) są moim zdaniem nietaktowne?

Pewnie wielu z was zauważyło popularny ostatnio trend załączania do zaproszeń przeróżnych wierszyków.

Czytaj dalej

Pierwsze koty za płoty, czyli lista gości weselnych

Uwierzycie, że za listę gości zabieraliśmy się po raz pierwszy już chyba 3 lata przed ślubem?

kotek-plotek

Pierwsze koty za płoty – lista gości weselnych
Fot. archer10 (Dennis) – Flickr.com

Nie planowaliśmy nic konkretnego, ale wiedzieliśmy, że prędzej czy później chcemy się pobrać i dobrze byłoby wiedzieć, jaka w ogóle ilość osób wchodzi w grę na potencjalnym weselu. Czytaj dalej

Lista moich ślubnych wariactw

Zorganizowałam swój ślub w pospiechu i z pewnością nie były to przygotowania przemyślane, dobrze zaplanowane i racjonalne. Oto lista moich ślubnych wariactw:

slubny-amarant

Fot. Sean Davis (Flickr.com)

1) Nieco ponad miesiąc

Ostateczną datę i miejsce ślubu ustaliliśmy na korytarzu USC dokładnie na miesiąc i tydzień przed wielkim dniem. Ale o ślubie myśleliśmy już wcześniej i mieliśmy na oku dwie lokalizacje 🙂 Czytaj dalej