Nasze wesele, choć nie tradycyjne, udało się nam zorganizować w ekspresowym tempie.
Chcę Was przekonać, że ślubu wcale nie trzeba planować z dwuletnim czy rocznym wyprzedzeniem i nawet przyjęcie zorganizowane na ostatnią chwilę może być udane 🙂
Zapraszam do lektury!
Polecam zacząć od tego wpisu, a potem już dowolnie żonglować kategoriami, tagami i tytułami.
Na wszelkie pytania chętnie odpowiem w komentarzach.
Mała pomoc w nawigacji:
Zaproszenia miesiąc przed ślubem
To tylko ściągawka najważniejszych rzeczy, ale zachęcam do buszowania bez ograniczeń po całym blogu 🙂